Szukaj

Papież na audiencji ogólnej Papież na audiencji ogólnej  (VATICAN MEDIA Divisione Foto)

Papież: nie możemy odwracać wzroku od wykorzystywania nieletnich

Wykorzystywanie małoletnich to nikczemny i odrażający czyn, a także bardzo ciężkie pogwałcenie Bożych przykazań – powiedział Papież w drugiej już katechezie środowej poświęconej dzieciom. W ubiegłym tygodniu przypomniał, co Jezus mówił o dzieciach, o potrzebie ich ochrony, przyjmowania i miłowania. Franciszek podkreślił, że w naszych społeczeństwach dzieci doświadczają wykorzystywania i znęcania się na wiele sposobów. Dlatego konieczne jest obudzenie sumień i zdecydowania reakcja każdego z nas.

Krzysztof Bronk - Watykan

Wykorzystywani na różne sposoby

Ojciec Święty przypomniał, że również dziś setki milionów małoletnich są zmuszane do pracy, a wielu z nich jest narażonych na pracę szczególnie niebezpieczną. „Nie mówiąc już o chłopcach i dziewczętach, którzy są niewolnikami, ofiarami handlu ludźmi w celu prostytucji lub pornografii oraz przymusowych małżeństw” – dodał Papież. Przypomniał, że nieletnich angażuje się również w handel narkotykami i inną działalność przestępczą. Niekiedy nakłania się ich również, by byli „katami” dla swoich rówieśników. Znany jest też proceder porywania nieletnich, aby pobierać od nich organy do przeszczepów. Niektórzy wracają okaleczeni, inni umierają – mówił Papież. Podkreślił, że wszystkie te dzieci płacą najwyższą cenę za powszechne ubóstwo, brak odpowiedniego wsparcia dla rodzin w polityce społecznej, marginalizację i bezrobocie.

Ofiary niesprawiedliwości społecznej

Franciszek przyznał, że wciąż trudno jest uznać niesprawiedliwość społeczną, która popycha dwoje dzieci do obierania diametralnie różnych dróg i losów i to tylko dlatego, że jedno z nich urodziło się w gorzej sytuowanej rodzinie. Jezus tymczasem kocha wszystkich, a w szczególności dzieci. Dlatego domaga się od nas, abyśmy wsłuchali się w cierpienia tych, którzy nie mają głosu i wykształcenia. „Walka z wyzyskiem, zwłaszcza wyzyskiem nieletnich, jest najlepszą drogą do budowania lepszej przyszłości dla całego społeczeństwa” – powiedział Ojciec Święty.

My też jesteśmy współwinni

Podkreślił, że jeśli chcemy doprowadzić do wyeliminowania pracy dzieci, to nie możemy być jej współwinni. A dzieje się tak, gdy na przykład „kupujemy produkty, które wykorzystują pracę dzieci. Jak mogę jeść i ubierać się wiedząc, że za tym jedzeniem lub ubraniami stoją wykorzystywane dzieci, które pracują zamiast chodzić do szkoły?”

Wyzwanie dla instytucji, firm i mediów

Franciszek podkreślił, że trzeba też wzywać do odpowiedzialności instytucje i przedsiębiorstwa, przenosić inwestycje do spółek, które nie zezwalają na pracę dzieci. „Zachęcam również dziennikarzy, aby wnieśli swój wkład: mogą przyczynić się do uświadamiania tego problemu i dopomóc w znalezieniu rozwiązań. Nie bójcie się, ujawniajcie te procedry” – powiedział Papież.

Być jak Matka Teresa

Na zakończenie wskazał na przykład św. Teresy z Kalkuty, która, jak przypomniał, była matką najbardziej pokrzywdzonych i zapomnianych. „Może nam ona towarzyszyć, z czułością i swym uważnym spojrzeniem, w dostrzeganiu ciągle zbyt wielu niedostrzeganych, maluczkich niewolników świata, których nie możemy porzucić na pastwę jego niesprawiedliwości. Bo szczęście najsłabszych buduje pokój wszystkich” – powiedział Ojciec Święty.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

15 stycznia 2025, 09:24

Ostatnie audiencje

Czytaj wszystko >