Leon XIV: Bóg angażuje nas w swoją historię
ks. Marek Weresa – Watykan
Papież na początku przypomniał, że niedawno rozpoczęty adwent uczy nas zwracania uwagi na znaki czasu. Wspominając pierwsze przyjście Jezusa – „Boga z nami”, jesteśmy wezwani do rozpoznawania „Go za każdym razem, kiedy przychodzi, i aby przygotować się na Jego powrót”.
Nadzieja oznacza uczestnictwo!
Ojciec Święty odwołał się do Soboru Watykańskiego II, który „nauczył nas odczytywać znaki czasu”. Mamy to czynić razem – we wspólnocie Kościoła, z braćmi i siostrami. „Są to znaki Boga, Boga, który poprzez okoliczności dziejowe przychodzi ze swoim Królestwem. Bóg nie jest poza światem, poza tym życiem: podczas pierwszego przyjścia Jezusa – Boga z nami – nauczyliśmy się poszukiwać Go pośród realiów życia” - wskazał Leon XIV. To poszukiwanie dokonuje się „rozumem, sercem i z zakasanymi rękami!”.
Papież dodał, że ta misja należy szczególnie do wiernych świeckich, gdyż Bóg, „który stał się człowiekiem, spotyka nas w sytuacjach każdego dnia”. Leon XIV podkreślił: „W problemach i w pięknie świata Jezus nas oczekuje i angażuje nas, prosi, abyśmy działali wraz z Nim”.
„Uczestniczenie pozwala nam wyrazić siebie”
Jako przykład takiej postawy Papież wskazał na bł. Alberto Marvelliego, młodego Włocha, który żył w pierwszej połowie XX wieku. Należał do Akcji Katolickiej, uzyskał dyplom inżyniera, a w czasie II wojny światowej – którą zdecydowanie potępiał – włączał się w życie społeczne. W Rimini i okolicach służył rannym, chorym oraz wysiedlonym. Zdobył uznanie za swoje bezinteresowne poświęcenie, przez co wkroczył do aktywnego życia politycznego. Zmarł w wyniku potrącenia przez wojskową ciężarówkę, mając zaledwie 28 lat. „Alberto pokazuje nam, że mieć nadzieję, to znaczy uczestniczyć, że służba królestwu Bożemu przynosi radość nawet w obliczu wielkiego ryzyka. Świat staje się lepszy, jeśli tracimy trochę bezpieczeństwa i spokoju, aby wybrać dobro”.
„Mieć nadzieję to uczestniczyć: to dar, który ofiaruje nam Bóg. […] Uczestniczenie pozwala nam wyrazić siebie i sprawia, że to, co będziemy na zawsze kontemplować staje się bardziej nasze, gdy Jezus ostatecznie powróci” - zakończył Papież.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
