Szukaj

Abp Fischella w studiu Radia Watykańskiego na Placu św. Piotra Abp Fischella w studiu Radia Watykańskiego na Placu św. Piotra  (@VATICAN MEDIA)

Abp Fisichella: Jubileusz czasem niezwykłym. 32 mln pielgrzymów

W rozmowie z mediami watykańskimi proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji przedstawia pierwsze podsumowanie Roku Świętego, który wkrótce dobiegnie końca. Wspomina pierwsze miesiące z Franciszkiem, jego pogrzeb z udziałem 200 tysięcy nastolatków obecnych w Rzymie na ich Jubileuszu, a także pierwszy dialog z Leonem XIV. Dotychczas w Roku Świętym przybyło do Rzymu 32 mln pielgrzymów.

Andrea De Angelis – Watykan

Znaki nadziei

W wywiadzie przeprowadzonym przez Orazio Coclite i Eugenio Bonanatę arcybiskup od razu podkreśla, że „nadzieja jest czymś konkretnym - nadzieja ma twarz, nadzieja ma imię. „Jak wielokrotnie przypominał nam papież Leon, nadzieją jest Jezus Chrystus; to życie, które On nam daje, to nowe życie chrztu, które otrzymujemy. Zatem nie mówimy o „idei abstrakcyjnej, lecz o czymś namacalnym, widzialnym, konkretnym, dlatego istnieją znaki nadziei” – mówi.

Dar życia

Jednym z tych ważnych znaków jest z pewnością dar życia. „Nie możemy zaprzeczyć, że — aby pozostać w naszej współczesności - wielki problem niskiej dzietności jest związany z brakiem nadziei, to znaczy - wyjaśnia abp Fisichella - brakuje radości patrzenia w przyszłość. Człowiek zamyka się w sobie, nie jest płodny, nie przekazuje już tego daru życia, który powinien przechodzić z pokolenia na pokolenie. Potrzebujemy w tej kwestii wielkiej odpowiedzialności. Świadomość, że bycie tymi, którzy przekazują życie, jest zobowiązaniem nadziei, zobowiązaniem radości, zobowiązaniem zaufania wobec przyszłości”.

Nadzieja jest w sercu każdego człowieka

Arcybiskup stwierdza następnie, że „każdy Jubileusz niesie w sobie coś niezwykłego. „O nadziei prawie nigdy nie mówimy. Teraz - zauważa - przez cały rok mieliśmy radość, siłę i odpowiedzialność, aby rozważać temat nadziei! I myślę, że nas to wzbogaciło, tak jak wtedy, gdy podczas Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia (2016) przez rok mówiliśmy o podstawowym przymiocie Boga: o Jego miłosierdziu” – dodaje.

Co więc pozostawia nam ten Rok Święty? „Świadomość, że nadzieja nie jest pustym słowem, nie jest utopią, nie jest ideą, lecz jest Osobą, która prosi nas, abyśmy żyli znakami - abyśmy dawali znaki namacalne, widzialne, ukazujące, czym nadzieja jest i czego wymaga” – wyjaśnia arcybiskup.

Jubileusz i ewangelizacja

Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji podkreśla, że „nie jest przypadkiem”, iż Papież powierzył właśnie tej Dykasterii organizację Jubileuszu, ponieważ „ten Rok Święty jest namacalnym znakiem ewangelizacji”.

Znak ten widać również na ulicach pełnych pielgrzymów, zwłaszcza na via della Conciliazione. „Aż do Drzwi Świętych jest trasa zarezerwowana dla pielgrzymów, którzy idąc nią, modlą się - i czynią to w nieustannym ruchu ludzi, turystów, mieszkańców Rzymu. A więc ktoś, kto przechodzi i widzi grupę osób modlących się z krzyżem Jubileuszu, śpiewających, wyrażających swoją wiarę, zostaje sprowokowany do myślenia: Ale co oni robią? Modlą się na ulicy?” – opowiada proprefekt.

Dodaje, że te pytania są kierowane do każdego: „Kim oni są, skąd przychodzą, czego chcą, jaki chcą przekazać komunikat? I to prowadzi nas do refleksji - i wydaje mi się, że jest to jeden z fundamentalnych wymiarów Jubileuszu. Piękne świadectwo, które udziela się innym” – mówi.

Jubileusz, dwóch Papieży

Jubileusz został rozpoczęty przez papieża Franciszka, a kontynuowany jest przez Leona XIV. „Nie możemy zapominać, że pierwsze miesiące Jubileuszu były dla Franciszka trudne, łącznie z okresem hospitalizacji” – mówi.

Potem nastąpiła śmierć papieża, konklawe i wybór nowego. Myśl hierarchy kieruje się szczególnie ku pogrzebowi papieża. „Nie możemy zapomnieć, że właśnie w tych dniach planowany był Jubileusz Młodzieży. W Rzymie było wtedy ponad 200 tysięcy chłopców i dziewcząt, którzy obchodzili swój Jubileusz i którzy, niespodziewanie - także dla nas, organizatorów - pragnęli uczestniczyć w pogrzebie z niezwykłą intensywnością. Uważam, że to wydarzenie powinno pozostać na kartach historii tego Jubileuszu”.

Następnie Rok Święty był kontynuowany pod przewodnictwem Papieża Leona XIV. Arcybiskup przypomina, że został przyjęty przez nowego Papieża kilka dni po jego wyborze i przedstawił Leonowi XIV cały program. „Powiedział, że akceptuje wszystko, co zostało zaplanowane na Jubileusz. Nie mija dzień, aby Papież nie angażował się w jakieś wydarzenie i nie podkreślał łaski tego czasu”.

Zakończenie Jubileuszu

Czego można się spodziewać na zakończenie Roku Świętego? „Musimy przeżywać go z taką samą intensywnością, z jaką przeżywaliśmy każdy dzień tego roku jubileuszowego. Nie zapominajmy, że do Rzymu przybyło już ponad 32 miliony pielgrzymów, aby uczestniczyć w różnych wydarzeniach Jubileuszu. To liczba znaczna, realna, ale też liczba, która pokazuje, jak wielką uwagę lud Boży poświęcił Jubileuszowi” – podsumowuje abp Rino Fisichella.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

13 grudnia 2025, 07:24