Szukaj

Cookie Policy
The portal Vatican News uses technical or similar cookies to make navigation easier and guarantee the use of the services. Furthermore, technical and analysis cookies from third parties may be used. If you want to know more click here. By closing this banner you consent to the use of cookies.
I AGREE
Ouverture Solonelle
Ramówka Podcast
2025.02.05 Papież podczas audiencji ogólnej 2025.02.05 Papież podczas audiencji ogólnej  (Vatican Media) Edytorial

Osłabiony głos i magisterium kruchości

Papież Franciszek hospitalizowany w Gemelli i 12. rocznica jego wyboru

Andrea Tornielli

Tegoroczna, 12. rocznica wyboru, przypada w wyjątkowym dla Papieża Franciszka czasie. Bowiem od blisko miesiąca Ojciec Święty przebywa w szpitalnym apartamencie na 10. piętrze Polikliniki Gemelli.

Informacje publikowane w ostatnich biuletynach medycznych są obiecujące, rokowania – pozytywne; rośnie nadzieja na szybki powrót Papieża do Watykanu. Niewątpliwie jednak przypadająca w tych dniach rocznica rozpoczęcia pontyfikatu jest dla Ojca Świętego niezwykła.

Rok, który kończy się tak delikatnymi okolicznościami, to ten sam, w którym odbyła się najdłuższa międzykontynentalna podróż obecnego pontyfikatu (do Indonezji, Papui-Nowej Gwinei, Timoru Wschodniego i Singapuru), zamknięcie Synodu nt. synodalności i otwarcie Drzwi Świętych, które rozpoczęło obchody Jubileuszu.

Następca św. Piotra, dzieląc los wielu chorych, cierpi i modli się w intencji pokoju, a towarzyszy mu chór modlących się na całym świecie. On, który w minionych 12 latach ani razu nie zakończył spotkania, katechezy czy modlitwy Anioł Pańskich inaczej, niż słowami „i proszę, nie zapominajcie modlić się za mnie”, doświadcza dziś modlitw i bliskości wielu życzliwych mu osób, wierzących i niewierzących.  

Obecny czas odsłania ludzkie serce. To czas, kiedy nie jest bezzasadne stawianie pytań o naturę Kościoła i misję Biskupa Rzymu – tak różną od roli głównego managera międzynarodowej korporacji. Dwanaście lat temu ówczesny kard. Bergoglio, uczestnicząc w kongregacjach generalnych, mówił o tym, co kard. Henri de Lubac określił mianem „najgorszego zła”, jaki może dotknąć Kościół: o „duchowej światowości”. To ryzyko, że Kościół „uwierzy, że świeci własnym światłem”, licząc na własne siły, własne strategie, własną skuteczność i rezygnując tym samym z bycia „mysterium lunae”, czyli z odbijania światła Drugiego; z życia i funkcjonowania, będąc wspieranym i niesionym przez Tego, który powiedział: „beze Mnie nic nie możecie uczynić”.

Dziś, przypominając sobie raz jeszcze te słowa, patrzymy z czułością i nadzieją w stronę okien na 10. piętrze Polikliniki Gemelli. Dziękujemy Papieżowi Franciszkowi za to „magisterium kruchości”, za jego słaby głos, który w ostatnich dniach zjednoczył się z głosami modlących się różańcem na Placu św. Piotra. Kruchy głos, który wciąż wzywa do pokoju, a nie wojny, do dialogu, a nie ucisku, do współczucia, a nie obojętności.

Wszystkiego najlepszego, Ojcze Święty. Twój głos wciąż jest nam bardzo potrzebny.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

12 marca 2025, 14:12
Prev
March 2025
SuMoTuWeThFrSa
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031     
Next
April 2025
SuMoTuWeThFrSa
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930