Szukaj

Cookie Policy
The portal Vatican News uses technical or similar cookies to make navigation easier and guarantee the use of the services. Furthermore, technical and analysis cookies from third parties may be used. If you want to know more click here. By closing this banner you consent to the use of cookies.
I AGREE
Finale (Alla breve)
Ramówka Podcast
Ks. Stanislaw Streich Ks. Stanislaw Streich 

24 marca premiera filmu dokumentalnego o Słudze Bożym księdzu Stanisławie Streichu

24 marca w poznańskim kinie Rialto odbędzie się lokalna premiera wyprodukowanego przez archidiecezję poznańską dokumentalnego filmu o Słudze Bożym księdzu Stanisławie Streichu „Zabili księdza".

Grzegorz Maciak

Film opowiada o wydarzeniach lubońskich, z dnia 27 lutego 1938 roku. Tego dnia w czasie niedzielnej Eucharystii komunista Wawrzyniec Nowak z nienawiści do wiary zastrzelił  księdza Stanisława Streicha proboszcza parafii pod wezwaniem świętego Jana Bosko w Luboniu (dziś Starym Luboniu) pod Poznaniem.

Wydarzenie jest przygotowaniem do zaplanowanej na 24 maja na placu katedralnym w Poznaniu, beatyfikacji Sługi Bożego księdza Stanisława Streicha. Beatyfikacji będzie przewodniczył kardynał Marcello Semeraro, prefekt watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. 

Metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki podkreśla, że ksiądz Stanisław Streich był dla II Rzeczpospolitej tym, kim błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko był w czasach PRL. W tej chwili rozwija się kult męczennika.

Zamordowany podczas Mszy świętej, z nienawiści do wiary

Ksiądz Streich, proboszcz parafii świętego Jana Bosko  w Luboniu pod Poznaniem został zastrzelony przez Wawrzyńca Nowaka podczas niedzielnej Mszy Świętej dla dzieci 27 lutego 1938 roku. Przedwojenna prasa donosiła, że w chwili morderstwa mężczyzna krzyknął: „Niech żyje komunizm! Zrobiłem to dla was! Wynoście się z kościoła!”. Za zabójstwo księdza mężczyzna został skazany na karę śmierci. Wawrzyniec Nowak był członkiem bojówki skupionej w Wydziale Wojskowym Komunistycznej Partii Polski.  Uważał Kościół Katolicki za wroga postępu i rewolucji.

Ksiądz Stanisław Streich przed swoją męczeńską śmiercią otrzymywał różne pogróżki. Do kapłana przyszedł anonim, w którym przestrzegano go przed budową świątyni w Luboniu: “Nie buduj tej obory, bo zostaniesz zakatrupiony". 

Duszpasterz oddalonych od Boga

Z zachowanych świadectw wynika, że ksiądz Streich był skromnym człowiekiem, który śpieszył z pomocą potrzebującym. Dbał o innych, ale robił to bardzo dyskretnie. Gorliwie szukał przede wszystkim ludzi oddalonych od Boga, którzy byli szczególnie bliscy jego sercu. Był społecznikiem, przyczynił się do powstania wielu stowarzyszeń religijnych w parafii.  Wspierał biednych i  bezrobotnych, organizował katechezę dla dzieci, pomagał rodzinom. W tamtych latach Luboń zamieszkany był przede wszystkim przez robotników pracujących w zakładach. Przez swoją postawę  ksiądz Streich zjednoczył ludzi tworzących z nich lokalną wspólnotę. 

Męczennik za wiarę

Wspomnienia świadków śmierci księdza Stanisława Streicha i badanie opisów mordu Sługi Bożego księdza Stanisława Streicha od samego początku utwierdzały kościół archidiecezji poznańskiej o męczeństwie kapłana. Pierwsze starania o beatyfikację Lubońskiego proboszcza rozpoczęto już w roku 1938. Przerwała je II wojna światowa. Później zablokowała je okoliczności polityczne. Polska dostała się do sowieckiej strefy wpływów. Ówczesne władze skutecznie udaremniały podjęcie tej inicjatywy.

Sprawa ruszyła, gdy w 1993 roku laikat zaczął zabiegać o beatyfikację księdza Stanisława Streicha. Ludzie byli przekonani, że w Luboniu zginął wierny Chrystusowi i zatroskany o bliźnic kapłan. 

Od 2017 roku w archidiecezji poznańskiej, w której posługiwał ksiądz Stanisław Streich trwał proces beatyfikacyjny.  W ubiegłym roku biskupi z Dykasterii do spraw Kanonizacyjnych, a później papież potwierdzili, że męczennik zginął za wiarę, a jego zabójca działał z nienawiści do wiary- w odium fidei. To znacznie skraca drogę na ołtarze, gdyż nie trzeba czekać na cud za wstawiennictwem Sługi Bożego.

Uroczystości beatyfikacyjne

Beatyfikacja księdza Stanisława Streicha rozpocznie się 24 maja o godzinie 11:00 podczas Mszy Świętej sprawowanej przez kardynał Marcello Semeraro, prefekta watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych na placu przed katedrą w Poznaniu. Organizatorzy uroczystości spodziewają się nawet kilkunastu tysięcy uczestników, ponieważ już teraz swój udział zapowiada bardzo wielu wiernych: duchownych i świeckich.

W tej chwili przygotowywane są relikwiarze sługi bożego księdza Stanisława Streicha. Jeden z nich pojedzie do kościoła świętego Bartłomieja w Rzymie, gdzie już dziś są relikwie kilku polskich świętych między innymi świętego Wojciecha i błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.

Pogrzeb księdza Streicha stał się wielką manifestacją i zjednoczył rzesze ludzi

Powróćmy  jeszcze do wydarzeń z 1938 roku. Na uroczystości pogrzebowe księdza Streicha przybyło blisko 20 tysięcy ludzi. Przewodniczył im biskup Walenty Dymek. Kazanie wygłosił ksiądz Stefan Kaczorowski. Mówił wówczas między innymi: „Nie uprzedzając opinii Kościoła świętego, jesteśmy wszyscy w sercach naszych głęboko przeświadczeni, że śmierć twoja była naprawdę męczeńską!”. Po pogrzebie kapłana, w kościołach Wielkopolski i w kraju zorganizowano wiele nabożeństw ekspiacyjnych za duszę kapłana. 

Grób księdza Stanisław Streicha znajduje się w parafii świętego Jana Bosko w Luboniu. Zawsze są na nim świeże kwiaty i zapalone znicze. W świątyni trwają różnego rodzaju modlitewne inicjatywy, rozwija się również prywatny kult zmarłego. Do jego grobu przychodzą pielgrzymki. W czasach PRL komuniści zabraniali organizowania w miejscu śmierci księdza Streicha upamiętniających go uroczystości. Dziś ten kult się odradza, a przed beatyfikacją nawet wzrasta.

Ksiądz Stanisław Streich był dla II Rzeczpospolitej tym, kim błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko był w czasach PRL

Arcybiskup Stanisław Gądecki ma nadzieję, że „przykład księdza Stanisława Streicha - który dla drugiej Rzeczypospolitej był tym, kim później w czasach PRL-u był bł. ksiądz Jerzy Popiełuszko - umocnił każdego z nas w cnocie męstwa.” Metropolita poznański taką nadzieję wyraził 3 marca podczas Mszy świętej w parafii świętego Jana Bosko w Luboniu, gdzie modlił się o dobre przygotowanie archidiecezji do beatyfikacji męczennika.

Metropolita poznański jest też przekonany, że beatyfikacja będzie dla nadzwyczajnym znakiem nadziei dla lokalnego kościoła w przeżywanym właśnie Roku Jubileuszowym.

Życie księdza Stanisława Streicha 

Ks. Stanisław Streich urodził się w Bydgoszczy 27 sierpnia 1902 roku. Tu w katedrze został ochrzczony, ukończył gimnazjum i zdał maturę. Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości został przyjęty do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, które ukończył 6 czerwca 1925 roku, przyjmując święcenia kapłańskie. W latach 1925-1927 został kapelanem sióstr elżbietanek, uczył także religii w jednej z poznańskich szkół.

Chrzcielnica z katedry bydgoskiej, w której ochrzczono ks. Stanisława Streicha.
Chrzcielnica z katedry bydgoskiej, w której ochrzczono ks. Stanisława Streicha.

W 1927 roku był wikariuszem w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa i świętego Floriana w Poznaniu. Rok później wyjechał do Koźmina, aby nauczać religii w męskim seminarium nauczycielskim. Od 1929 roku objął wikariat w parafii pod wezwaniem Bożego Ciała w Poznaniu, następnie, od początku 1932 roku był wikariuszem w poznańskiej parafii świętego Marcina. Po zdaniu egzaminu proboszczowskiego 1 lipca 1933 roku ksiądz Streich objął parafię w Żabikowie pod Poznaniem, gdzie na prośbę wiernych niemal od razu podjął starania o wzniesienie w Luboniu nowego kościoła. Ta inicjatywa i pełna wiary oraz troski o ludzi postawa księdza Streicha,  jak się później okazało pchnęła zabójcę do zamachu.  W 1935 roku lubońska parafia świętego Jana Bosko została wyodrębniona z parafii świętej Barbary, a 1 października tego roku ksiądz Streich został jej pierwszym proboszczem. Zostawił dobrze zorganizowaną wspólnotę, aby budować nową od podstaw.

Kapłan oddany ludziom

Ksiądz Streich został zapamiętany, jako kapłan, który mozolnie, z wytrwałością pracował, jako duszpasterz. Tworząc ze swoich parafian wspólnotę i troszcząc się o odrzuconych. 

Stanisława Błażejak, którą duchowny w latach 1934-35 przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej, a później do bierzmowania, w swoich wspomnienia podkreśliła, że ksiądz Stanisław Streich „posiadał wyjątkowy dar miłego podejścia do każdej osoby. Począwszy od niemowlaków, dzieci, ludzi młodych po staruszków”.

„Bez względu na to czy był to człowiek biedny, czy bogaty. Przystojny czy zniedołężniały. Wykształcony czy zwykły prostak. Z każdym przystanął i porozmawiał. Był przez to bardzo lubiany i szanowany. Na lekcjach religii ksiądz Streich szczególną uwagę przywiązywał do przykazania miłości Boga i Bliźniego. Kazał nam bezgranicznie ufać Bogu i szanować każdego człowieka. Bez względu na jego wiek, wygląd i zachowanie” – mówiła.

Taka postawa może sprawić, iż zostanie on wzorem, a w przyszłości może patronem polskich proboszczów.

(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia SA w likwidacji)

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

24 marca 2025, 17:23
Prev
March 2025
SuMoTuWeThFrSa
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031     
Next
April 2025
SuMoTuWeThFrSa
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930