Szukaj

Cookie Policy
The portal Vatican News uses technical or similar cookies to make navigation easier and guarantee the use of the services. Furthermore, technical and analysis cookies from third parties may be used. If you want to know more click here. By closing this banner you consent to the use of cookies.
I AGREE
Allegro
Ramówka Podcast
Trzeba ponownie uznać człowieczeństwo więźniów Trzeba ponownie uznać człowieczeństwo więźniów 

Trzeba ponownie uznać człowieczeństwo więźniów

Nowa książka siostry Emmy Zordan, ze zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa i przez osiem lat wolontariuszki w rzymskim więzieniu Rebibbia, zawiera opowieść o lękach i emocjach więźniów podczas pandemii. Zebrane teksty osadzonych pt. „Nie wszyscy wiedzą” opowiadają o ich życiu w czasie pandemii, o strachu i samotności, począwszy od pierwszego lockdownu prawie dwa lata temu. „Trzeba odkryć na nowo człowieczeństwo tych ludzi, uznać ich za osoby” – uważa autorka.

Marek Krzysztofiak SJ – Watykan

Tytuł książki nawiązuje do uprzedzeń wobec odbywających wyroki w zakładach karnych. „Nie wszyscy wiedzą, że osoby przebywające w więzieniu mogą się zmienić i odczuwać wyrzuty sumienia z powodu cierpienia ofiar przestępstwa, które popełnili; nie wszyscy wiedzą, że samotność jest stałym uczuciem, którego doświadczają, z powodu oddalenia od rodziny, szczególnie teraz w czasach pandemii; nie wszyscy wiedzą, że obojętność społeczeństwa wobec osób przebywających w więzieniu może zabić bardziej niż cokolwiek innego; nie wszyscy wiedzą, że w więzieniu przebywają również niewinni ludzie” – czytamy we fragmencie publikacji.

Siostra Emma Zordan od ośmiu lat jest wolontariuszką w rzymskim więzieniu Rebibbia, gdzie organizuje m.in. warsztaty pisarskie dla więźniów, których prace są następnie zbierane i publikowane, aby ludzie na wolności mogli do wiedzieć się, jak naprawdę wygląda życie w środku. Według zakonnicy, opowiadanie o więzieniu głosem tych, którzy żyją w nim na co dzień, ma fundamentalne znaczenie. „Świadectwa więźniów ukazują rzeczywistość więzienną od wewnątrz i służą przełamywaniu uprzedzeń, a przede wszystkim obojętności społeczeństwa wobec nich. To obojętność, która może zabić. Osadzeni, kiedy są ponownie przyjmowani do pracy po wyjściu z więzienia, czują, że jest w stosunku do nich wiele nieufności. Więzienie jest znamieniem, którego nie mogą się pozbyć, który zawsze będzie im towarzyszył, i to jest przerażające. Trzeba odkryć na nowo człowieczeństwo tych ludzi, uznać ich za osoby” – mówi s. Zordan.

Od więźniów nauczyłam się cierpliwości, solidarności i poczucia humoru

„Nie mogłyśmy wyjaśnić więźniom, co dzieje się na zewnątrz, ponieważ nie wolno nam było ich odwiedzać z powodu zagrożenia zdrowia. Napisałam do niektórych skazanych i otrzymałam odpowiedzi, w których było tyle niepokoju, że czułam się nieswojo, nie mogąc być blisko ludzi, którzy są w potrzebie. Choć nie ma obecnie lockdownu, więzienie jest nadal pozostawione samo sobie, wolontariuszy jest bardzo mało, a to ma bardzo silny wpływ na uczucia więźniów, przekształcając wszystko w bierność, ból, gniew, cierpienie, brak nadziei na lepszą przyszłość. W tym roku zorganizowałam dla nich spotkanie świąteczne. Choć przygotowałam im prezenty, sama dostałam od nich o wiele więcej: nauczyłam się cierpliwości, solidarności i poczucia humoru, które pomimo sytuacji, w jakiej żyją, jest ich cechą charakterystyczną. Ci ludzie, z którymi spędzam dziś większość czasu, są dla mnie braćmi, przyjaciółmi i towarzyszami podróży. Więzienie jest moim domem.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

31 grudnia 2021, 15:30
Prev
March 2025
SuMoTuWeThFrSa
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031     
Next
April 2025
SuMoTuWeThFrSa
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930