Wakacje z uchodźcami nadzieją dla Europy

Około pięćdziesięciu młodych Włochów spędza sierpień wspólnie z uchodźcami przebywającymi w obozach w Bośni i Hercegowinie. Nietypowe wakacje zorganizowała Jezuicka Służba Uchodźcom oraz Wspólnota św. Idziego. Młodzież pracuje jako wolontariusze oraz bierze udział w kursach językowych, aby poznać lepiej kulturę osób, którym pomaga.

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

Uczestnicy wakacji z uchodźcami to głównie studenci i młodzież szkolna. Pracują ramię w ramię z wolontariuszami organizacji pomocowych. Pracy jest bardzo dużo, bo lato wcale nie oznacza końca sytuacji kryzysowej na tzw. szlaku bałkańskim. Do obozów wciąż przybywają uchodźcy, często całe rodziny i dzieci bez opieki. „Aby zbudować lepszą przyszłość musimy się spotykać, rozmawiać i poznawać się nawzajem. Te wakacje to doświadczenie, które daje nadzieję Europie” – uważa Silvia Maraone, koordynatorka projektu.

Musimy się spotykać żeby budować lepszą przyszłość

„Młodzi ludzie mają okazję poznania osób z różnych krajów. Obecnie w Lipie mieszkają ludzie z Pakistanu, Afganistanu i Iraku. Każdego dnia mają okazję pracować u boku wolontariuszy, to wyjątkowa okazja. Zostają tutaj tylko miesiąc, ale działają bardzo intensywnie i dużo z siebie dają. Wszyscy cieszą się ze spotkań z tymi młodymi ludźmi, którzy po powrocie opowiedzą w swoich społecznościach, co widzieli i czego się nauczyli, a to jest bardzo cenne. Musimy o tym mówić, żeby walczyć ze stereotypami – powiedziała w rozmowie z papieską rozgłośnią Silvia Maraone. –To, co dzieje się obecnie w Afganistanie, pogorszy sytuację w tym regionie, ponieważ prawdopodobnie przybędzie kolejna fala ludzi, a Bałkany nie są na to gotowe. Tak więc obecność ochotników w tym miejscu ma zasadnicze znaczenie dla wsparcia sił lokalnych.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.