Szukaj

Cookie Policy
The portal Vatican News uses technical or similar cookies to make navigation easier and guarantee the use of the services. Furthermore, technical and analysis cookies from third parties may be used. If you want to know more click here. By closing this banner you consent to the use of cookies.
I AGREE
Ouverture pour quelque belle entreprise, H 540
Ramówka Podcast
Papież Franciszek odpowiadający na pytania dziennikarzy w drodze powrotnej z Bahrajnu, 6 listopada 2022 Papież Franciszek odpowiadający na pytania dziennikarzy w drodze powrotnej z Bahrajnu, 6 listopada 2022 

Papież odpowiada na pytania dziennikarzy

Była to podróż spotkania, bo jej cel stanowił dialog międzyreligijny z islamem i dialog ekumeniczny z Patriarchą Bartłomiejem – tymi słowami podsumował Papież zakończoną wczoraj podróż apostolską do Bahrajnu. Na jej zakończenie w drodze powrotnej do Rzymu Franciszek odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Radio Watykańskie

Mówiąc o rozwijającym się dialogu z islamem, Papież ujawnił nieznaną dotąd genezę jego przyjaźni z wielkim imamem uniwersytetu Al-Alzhar, która doprowadziła do wypracowania wspólnego dokumentu o ludzkim braterstwie.

Papież: geneza przyjaźni z imamem Al-Azhar

„Przybył do Watykanu z wizytą kurtuazyjną. Po naszym protokolarnym spotkaniu, gdy była już pora obiadu, on wychodził, a ja odprowadzając go do wyjścia, zapytałem: gdzie idziesz na obiad? Nie wiem, co odpowiedział. Ale, zaproponowałem mu: chodź, zjedzmy razem obiad. To było coś, co pochodziło z wnętrza. Następnie, siedząc przy stole, on, jego sekretarz, dwóch radnych, ja, mój sekretarz, mój radny, wzięliśmy chleb, połamaliśmy go i daliśmy sobie nawzajem. Gest przyjaźni, ofiarowanie chleba. To był bardzo miły obiad, bardzo braterski. I pod koniec, nie wiem, kto wpadł na ten pomysł, powiedzieliśmy sobie: dlaczego nie napisać coś o tym spotkaniu? Tak narodził się dokument Abu Zabi. Dwóch sekretarzy zabrało się do pracy, przygotowując projekt i wracając do niego, i w końcu wykorzystaliśmy spotkanie w Abu Zabi, aby go opublikować. To była sprawa Boga, nie da się tego inaczej zrozumieć, bo nikt z nas tego nie planował. Wyłoniło się to podczas przyjacielskiego obiadu i to jest wielka rzecz.“

Podczas konferencji prasowej w samolocie Papież zapewnił też o licznych staraniach Stolicy Apostolskiej na rzecz zakończenia wojny na Ukrainie. Zaznaczył, że on sam znalazł się pośrodku dwóch narodów, które darzy miłością.

Papież: wolę myśleć, że to nie Rosjanie

„To, co mnie uderza - dlatego używam określenia «udręczona» w odniesieniu do Ukrainy - to okrucieństwo, którego sprawcą nie jest naród rosyjski, być może, bo naród rosyjski jest wspaniały, lecz najemnicy, żołnierze, którzy wyjeżdżają na wojnę jak na przygodę, najemnicy... Wolę myśleć o tym w ten sposób, bo mam duży szacunek dla narodu rosyjskiego, dla rosyjskiego humanizmu. Wystarczy pomyśleć o Dostojewskim, który do dziś inspiruje nas do refleksji nad chrześcijaństwem. Mam wielką sympatię do narodu rosyjskiego i mam też wielką sympatię do narodu ukraińskiego.“

Jedno z pytań dotyczyło sprawy francuskiego biskupa Michela Santiera, który w latach 90-tych, jeszcze jako kapłan dopuścił się nadużyć seksualnych i duchowych względem młodych mężczyzn. Spowodowało to jego przyśpieszoną rezygnację z urzędu, a następnie, w październiku ubiegłego roku nałożenie kar przez Stolicę Apostolską. Sprawa ta została jednak utajniona i ujawniono ją jedynie dzięki staraniom katolickiego tygodnika Famille Chretienne. Zapytany o potrzebę większej transparencji przy nakładaniu sankcji kanonicznych, Franciszek zapewnił, że Kościół jest zdecydowany walczyć z nadużyciami.

Papież: nie wszyscy mają odwagę

„Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale wiedzcie, że w Kościele są ludzie, którzy jeszcze nie widzą jasno, którzy się nie zgadzają... jest to proces, który prowadzimy i prowadzimy go z odwagą, a nie wszyscy mają odwagę; czasami pojawia się pokusa kompromisu, wszyscy jesteśmy też niewolnikami naszych grzechów, ale wolą Kościoła jest wyjaśnienie wszystkiego. Na przykład w ostatnich miesiącach otrzymałem dwie skargi dotyczące przypadków nadużyć, które zostały zatuszowane i nie zostały dobrze ocenione przez Kościół: natychmiast poprosiłem o nowe rozpatrzenie tych dwóch przypadków i teraz jest przygotowywane nowe orzeczenie. A zatem dochodzi też do rewizji starych orzeczeń, kiedy nie zrobiono tego dobrze. Robimy co możemy, ale, jak wiesz, wszyscy jesteśmy grzesznikami.“

Papież został też zapytany o nowy rząd we Włoszech i problem migrantów, którzy docierają przez Morze Śródziemne. Franciszek po raz kolejny zauważył, że w tej sprawia muszą się porozumieć kraje Unii Europejskiej. Zastrzegł jednak, że prawdziwe rozwiązanie kryzysu migracyjnego nie leży w Europie, lecz w Afryce.

Papież: problem migracji trzeba rozwiązać w Afryce

„Hipokryzją jest rozwiązywanie problemu migrantów w Europie. Nie, trzeba go rozwiązać również w ich krajach pochodzenia. Wyzysk ludzi w Afryce jest czymś strasznym. (…) Jeśli chcemy na dobre rozwiązać problem migrantów, rozwiążmy problem Afryki. Migrantów, którzy przyjeżdżają z innych miejsc, jest mniej, pomóżmy Afryce. Nowy rząd we Włoszech zaczyna pracę. Życzę mu jak najlepiej. Zawsze życzę jak najlepiej rządowi, bo rząd jest dla wszystkich i życzę mu jak najlepiej, żeby mógł pociągnąć Włochy do przodu, a wszystkim pozostałym, którzy są przeciwko zwycięskiej partii, żeby współpracowali, krytycznie, pomagając, ale ma to być rząd współpracy, a nie rząd, który zmienia oblicze, który upada, bo nie podoba się taka czy inna rzecz. Apeluję o odpowiedzialność w tej sprawie. Powiedzcie mi czy to w porządku, że tylko od początku tego wieku Włochy miały już 20 rządów? Skończmy z tymi żartami...“

Ostatnie pytanie dziennikarzy dotyczyło sytuacji Kościoła w Niemczech, który jest wielki i zamożny, a przy tym co roku odchodzą z niego setki tysięcy wiernych. Nie mówiąc tego wprost, Papież odniósł się do trwającej tam Drogi Synodalnej.

Papież: Niemcy nie potrzebują drugiego Kościoła ewangelickiego

„Niemieckim katolikom chciałbym powiedzieć: Niemcy mają wielki i piękny Kościół ewangelicki; nie chcę nowego Kościoła ewangelickiego, który nigdy nie dorówna pierwszemu; ale chcę Kościoła katolickiego, w braterstwie z ewangelickim. Czasami gubimy zmysł religijny ludu, świętego wiernego ludu Bożego i popadamy w dyskusje etyczne, dyskusje o koniunkturach, dyskusje, które mają konsekwencje teologiczne, ale nie mają podstawy w teologii. Co myśli święty wierny lud Boży? Jak odczuwa to święty lud Boży? Idźcie tam i poszukajcie, jak to jest, ta prosta religijność, którą znajdziecie u dziadków. Nie mówię, żeby wracać, nie; ale iść do źródła inspiracji w korzeniach. (…) Teraz wchodzimy w dyskusje etyczne, w dyskusje koniunkturalne, ale korzeniem religii jest policzek, który daje ci Ewangelia, spotkanie z żywym Jezusem Chrystusem: i stąd konsekwencje, wszystkie; stąd odwaga apostolska, stąd pójście na peryferie, nawet na moralne peryferie ludzi, aby pomóc; ale wychodząc od spotkania z Jezusem Chrystusem. Jeśli nie ma spotkania z Jezusem Chrystusem, będzie etyka przebrana za chrześcijaństwo. To właśnie chciałem powiedzieć, od serca.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

07 listopada 2022, 14:49
Prev
March 2025
SuMoTuWeThFrSa
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031     
Next
April 2025
SuMoTuWeThFrSa
  12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930